Strona klasy 1h Gimnazjum nr 4 w Tarnowie

kelfa

Dawajcie to jakieś fajne żarty Razz

=>PatryciA<=

Jasio mówi do Małgosi:
-Pobawmy się w sql!
-Oki - mówi Magłgosia:
-ALe JA będe nieobecna Razz

kelfa

nie kapuje tego żartu Confused

=>PatryciA<=

Jedzie Jasio na rowerq i spadł z drzewa :]

>>AgulkA<<

Ejjj!!!!!!!!!!!! Kawał o jasiu i rowekq jest mój Sad

to nie fair.... Ale posłuchajcie tego: Przychodzi baba do lekarza i mówi: panie doktorze nikt nie zwraca na mnie uwagi... Sad

A lekarz mówi: Następny prosze!!! Laughing

kelfa

ten kawał Agi to taki logiczny troche...ale sluchacie sie(gadam jak =>PaTrYcIa<=...) tego:
- Jasiu - mówi mama przy śniadaniu - zjedz chlebek.
- Ale, ja nie lubię chlebka!
- Musisz jeść chlebek, żebyś był duży i silny.
- A po co mam być duży i silny?
- Żebyś mógł pracować i zarabiać na chlebek.
- Ale, ja nie lubię chlebka!

Kredka

A ja mam lepszy:
Dwóch informatyków przechwala się, czyj komputer jest lepszy. Pierwszy mówi:
- Jak ja wracam do domu, to mój wyświetla napis "witaj w domu"
- Eee tam... to nic! Jak ja wracam z pracy, to mój na powitanie merda joystickiem!

=>PatryciA<=

- Powtórzmy tabliczkę mnożenia - mówi ojciec do Jasia. - Na pewno wiesz, że dwa razy dwa jest cztery, a ile to będzie sześć razy siedem?
- Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie łatwiejsze przykłady?!

=>PatryciA<=

Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek.
- No to mów.
- Koledzy położyli pinezkę szpicem do góry na krześle nauczyciela. Już miał siadać kiedy ja odsunąłem krzesło...

=>PatryciA<=

- Jasiu, skąd masz bilet na mecz? - pyta wujek
- Tata mi dał
- A on nie idzie?
- Narazie szuka swojego biletu.

=>PatryciA<=

Jaś siedzi nad pracą domową z geografi i sapie:
- tato może wiesz gdzie leżą PIRENEJE?
- nie mam pojęcia. Nie ruszałem niczego na Twoim biurku.

=>PatryciA<=

Przyszedł Jasiu z babcią do kościoła i babcia mówi:
- moja wina, moja wina, moja wina.
A Jasiu:
- babci wina, babci wina, babci wina.

=>PatryciA<=

Stoi w szkole Jasiu w czasie lekcji na korytarzu i powtarza:
- Gdzie sens, gdzie logika...?
Przechodzi Pan Dyrektor, a Jasiu swoje:
- Gdzie sens, gdzie logika...?
Pan Drektor pyta:
- Jasiu, skąd u ciebie takie filozoficzne rozważania?
A Jasiu na to:
- Bo wie pan: puściłem bąka w klasie, pani mnie za drzwi wyrzuciła, a oni wszyscy tam siedzą...

=>PatryciA<=

Jasio niesie szybę.Podchodzi do niego zdziwiony tata i pyta:
- synku dlaczego niesiesz tę szybę??
- chce zbudować szybowiec tatusiu!

=>PatryciA<=

Zakonnica pyta się dzieci:
- Co to jest? Rude, skacze po drzewach i je orzechy?
Na to Jasiu odpowiada:
- Moim zdaniem jest to wiewiórka, ale jak znam siostrę, to Jezus